Dzisiaj, moi drodzy, zajmiemy się
błędem, na który niewiele osób zwraca uwagę, ale już bardzo dużo go popełnia. O
czym mowa? O zaimkach wskazujących, a konkretniej – „ów”, „owa”, „owo” i tym
podobne. Zajmiemy się także różnicą między „tę” i „tą”. Będzie krótko, zwięźle
i na temat, mam nadzieję jednak, że komuś się podane poniżej informacje
przydadzą.
Zacznijmy może od przypomnienia,
że rzeczownik występuje w pięciu rodzajach: męskim, żeńskim, nijakim,
męskoosobowym i niemęskoosobowym, z czego dwa ostatnie dotyczą liczby mnogiej,
pozostałe pojedynczej. Forma „ów” i jej pochodne zależy właśnie od rodzaju rzeczownika,
a więc:
[M.] owa (ta) kobieta
[D.] owej (tej) kobiety
[C.] owej (tej) kobiecie
[B.] ową (tę) kobietę
[N.] ową (tą) kobietą
[Msc.] owej (tej) kobiecie
[W.] owa (ta) kobieta
[M.] owo (to) dziecko
[D.] owego (tego) dziecka
[C.] owemu (temu) dziecku
[B.] owego (tego) dziecka
[N.] owym (tym) dzieckiem
[Msc.] owym (tym) dziecku
[W.] owo (to) dziecko
[M.] ów (ten) mężczyzna
[D.] owego (tego) mężczyzny
[C.] owemu (temu) mężczyźnie
[B.] owego (tego) mężczyznę
[N.] owym (tym) mężczyzną
[Msc.] owym (tym) mężczyźnie
[W.] ów (ten) mężczyzna
Tutaj
się na chwilkę zatrzymajmy. Wiele osób napisałoby „owy mężczyzna” zamiast „ów
mężczyzna”. Ciężko podeprzeć się jakąkolwiek regułą, ale należy zapamiętać i
wbić sobie do głowy raz na zawsze, że forma „owy” w języku polskim nie istnieje
i nie ma prawa istnieć. Być może niektórych zmyliła odmiana tego zaimka – nie
mam pojęcia, skąd się wziął ten błąd. Przydatna wskazówka: łatwo zapamiętać
odmianę, ponieważ w większości przypadków omawiany zaimek wskazujący i jego
odpowiednik przyjmują taką samą końcówkę, na przykład owym – tym. Są jednak
wyjątki od tej reguły, trzeba się ich po prostu nauczyć.
Przejdźmy
teraz do liczby mnogiej.
[M.] owe (te) kobiety
[D.] owych (tych) kobiet
[C.] owym (tym) kobietom
[B.] owe (te) kobiety
[N.] owymi (tymi) kobietami
[Msc.] owych (tych) kobietach
[W.] owe (te) kobiety
[M.] owi (ci) mężczyźni
[D.] owych (tych) mężczyzn
[C.] owym (tym) mężczyznom
[B.] owych (tych) mężczyzn
[N.] owymi (tymi) mężczyznami
[Msc.] owych (tych) mężczyznach
[W.] owi (ci) mężczyźni
Jak
widać, deklinacja rodzaju męskoosobowego wygląda nieco inaczej od niemęskoosobowej
tylko w trzech przypadkach: mianowniku, bierniku i wołaczu, który jest identyczny
jak mianownik. Widzi ktoś tutaj formę „owy”?
Skoro
to już sobie wyjaśniliśmy, czas na wyjaśnienie różnicy pomiędzy „tę” a „tą”. Zdaje
się, że gdzieś już kiedyś to na Shiibuyi tłumaczyłam, ale napiszę to wszystko
jeszcze raz. Reguła tak naprawdę jest bardzo prosta, wystarczy ją zapamiętać,
żeby nie popełnić więcej podobnego błędu.
Widzę tę dziewczynę.
Końcówka „ę” powtarza się zarówno
w „tę”, jak i „dziewczynę” – będzie tak w każdym innym dowolnym przypadku.
Założyłam wczoraj tę żółtą sukienkę.
Niech Was nie zmyli końcówka
przymiotnika! Żeby wybrać między „tę” a „tą”, zawsze patrzymy na
rzeczownik, nie na żadną inną część mowy.
W przypadku „tą” jest podobnie:
Wymachiwał tą pałką, jakby od tego zależało
jego życie.
Podałam trochę głupi przykład,
ale tutaj pasuje idealnie. Jest „tą”, jest „pałką”, wszystko idealnie pasuje.
Rozmawianie z tą uczoną kobietą było
przyjemnością.
Jak widać, tutaj już w obecności
przymiotnika nie ma problemu z końcówką, gdyż ma on taką samą.
Na dzisiaj koniec – jak będą
błędy, krzyczeć, jak pytania czy niejasności – tym bardziej! Będzie mi miło,
jeśli ktoś podsunie pomysł na następny artykuł.
Zastanawia mnie zapis "O zaimkach wskazujących, a konkretniej – „ów”, „owa”, „owo” i tym podobne". Po pierwsze: i tym podobnych. Po drugie czy to aż tak trudne, gdy pisze się artykuł o zaimkach wskazujących, wypisać wszystkie zaimki wskazujące występujące w języku polskim? Naprawdę, świadomość Polaków co do nazewnictwa poszczególnych części mowy jest znikoma i należy im to podkreślać pomarańczowym markerem na każdym kroku, bo inaczej wybąkamy dwa przykłady i na tym się skończy. Po trzecie jeśli jesteś już przy głosie, mogłabyś napomknąć też o roli zaimków wskazujących w tekście oraz o ich nieziemskim wysypie, jaki występuje w opowiadaniach blogowych, a także pokazać, jak można się ich sprawnie z tekstu pozbyć. Po czwarte gdy bawimy się w podawanie fachowego nazewnictwa danej części mowy w tekście poradnikowym, polecam podawać wszelkie możliwości, a nie jedną, wybiórczą. Bo taki Polak znajdzie w przyszłości zaimek określony i nie będzie już wiedział, o czym mowa, mimo że zaimki wskazujące zna.
OdpowiedzUsuńTekst sprawia wrażenie niesamowicie okrojonego, czuję się, jakbyś nie wykorzystała tematu. Językowo wygląda dziwnie, pojawiają się śmieszne sformułowania, na przykład: "Jak widać, tutaj już w obecności przymiotnika nie ma problemu z końcówką, gdyż ma on taką samą". Konstrukcja "ma on taką samą" w tym przypadku aż się prosi o wskazanie CO ma taką samą, a przecież prościej napisać: gdyż jest taka sama. Zastanawia mnie również sens istnienia tego "już", bo nie rozumiem chyba jego zastosowania w zdaniu.
"Ciężko podeprzeć się jakąkolwiek regułą" - jak to: ciężko poprzeć się regułą? Jest reguła mówiąca, że w języku polskim używamy "ów" przy rzeczowniku r.m. l.p. w mianowniku. Sama ją przytoczyłaś, wskazując na odmianę rzeczownika r.m. l.p. "mężczyzna" przez przypadki. (Dobry pomysł na użycie takich rzeczowników jako przykłady).
Nie zrozumiałem też chyba sensu zapytania: "Widzi ktoś tutaj formę „owy”?" Po co kolejny raz podtykać pod nos błędną formę zaimka? Jeszcze ludzie ją zapamiętają bardziej i będą stosowali zamiast "ów", a cel poradnika jest przecież odwrotny.
Chciałbym też podpowiedzieć, że ludzie o wiele lepiej zapamiętują różnicę w uzgadnianiu końcówek, jeśli poda im się ją na mniej więcej takim samym przykładzie. Chociażby: Mam tę niebieską łopatę, ale przywalę ci tą niebieską łopatą. I na przykładzie tego jednego zdania mogłabyś wytłumaczyć wszystkie zagadnienia związane z "tą" i "tę", a nie trudzić się z wymyślaniem coraz to dziwniejszych i dłuższych przykładów.
Pozwolę sobie jeszcze zwrócić uwagę, że niepoprawne jest pisanie tekstu ciągłego wyśrodkowaniem. Opcja ta jest do wyróżniania partii tekstu (choćby podawanego przykładu), zaś tekst ciągły w języku polskim zapisujemy, wyrównując go do lewej lub justując. Ciężko też czyta się biały tekst na tym tle - zwłaszcza, że występują na nim kropki i czasem nie wiadomo, czy dana kropka należy jeszcze do tła, czy już do tekstu.
Całuję rączki.
Widzisz, błędy zazwyczaj popełniamy w mowie- a to się utrwala i... po prostu zapominamy o tym, że należy się trzymać pewnych zasad. Fajnie że ktoś o tym pamięta.
OdpowiedzUsuńhttp://vizualny-swiat.blogspot.com/2013/03/jeszcze-dzis.html - Zapraszam na hongout ; 0 Jest przełożony z 17 ; 00 , na 18 ; 15 ♥ Mam nadzieję że wpadniesz i miło spędzisz z mną czas ; * Pozdrawiam ; ) Obserwuję i liczę na rewanż ; *
OdpowiedzUsuńDodałabym tylko, że poloniści zgodnie odradzają nadużywania zaimków "ów", "owa", "owo". Głównie ze względu na to, że używamy ich często błędnie, a poza tym należą do staropolskiego języka i nie wszędzie pasują.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
ooo kurczę:D fajnie, że jest ktoś taki jak Ty:)
OdpowiedzUsuń"Ów", nie "owy"... Własnie zrujnowałaś mi życia hahah
OdpowiedzUsuń*życie... Oczywiście, e.
UsuńTutaj się na chwilkę zatrzymajmy. Wiele osób napisałoby „owy mężczyzna” zamiast „ów mężczyzna”. Ciężko podeprzeć się jakąkolwiek regułą, ale należy zapamiętać i wbić sobie do głowy raz na zawsze, że forma „owy” w języku polskim nie istnieje i nie ma prawa istnieć.
OdpowiedzUsuńTo zabawne, bo właśnie ten błąd wskazałam wam kilka razy w komentarzach pod waszymi kryteriami ocen. <3
[B.] owego (tego) dziecka
Bzdura. OWO DZIECKO.